sobota, 10 lipca 2021

26 - Kobiety

 

ROZDZIAŁ 26

 

Kobiety

 

Axl

 

„Nie mogę uwierzyć, że to się w końcu dzieje” - powiedział Boone.

„To się jeszcze nie wydarzyło” - ostrzegł Hawk.

Axl siedział na tylnym siedzeniu Hammera, Hawk prowadził, Boone na siedział siedzeniu pasażera i obserwował przesuwający się teren Kolorado.

Cisco miał swój dom u podnóża.

I to właśnie tam, u Cisco, Mamá Nana i Ally Zano przekonały Lynn Crowley i Heidi Mueller, że bezpiecznie będzie spotkać się i porozmawiać o tym, co wiedzą o tym, co dzieje się w Departamencie Policji w Denver.

Oderwał wzrok od krajobrazu, by zobaczyć, jak Hawk patrzy na niego w lusterku.

Nie było tajemnicą przed załogą, że jego matka i ojciec się rozstawali.

Nie było też tajemnicą, że pierwsza reakcja Sylasa była taktyczna.

Zamiast przystąpić do rozwodu, zażądał sześciomiesięcznej separacji, która obejmowała intensywne doradztwo małżeńskie.

Axl martwił się, że jego matka temu ustąpi.

Nie ustąpiła.

Od tego momentu, w ciągu trzech tygodni, odkąd jego matka się wyprowadziła, nie było nic dziwnego, że jego ojciec pogrywał z nią na każdym kroku. Anulował wspólne karty, zablokował dostęp do wspólnych kont i próbował każdego prawnego manewru, aby podkręcić płatne godziny pracy jej adwokata, aby ją złamać, przynajmniej finansowo.

Znowu Axl martwił się, że będzie cierpieć i dlatego w zeszły piątek zabrał ją na lunch, aby powiedzieć jej, że pokryje jej wydatki, jeśli zostanie w nich zagrzebana.

„Och, Axl, kochanie. Dziękuję bardzo. Ale przygotowałam się na to” - brzmiała jej odpowiedź - „Od początku nie tknęłam żadnych zarobków z mojej firmy. Nie wspominając o tym, że odłożyłam na moje konto połowę wydatków na dom i stypendium, które twój ojciec dał mi za ostatni rok. Mam pieniądze na bieżące wydatki i niezłe oszczędności. Mogę go przetrzymać.” - Poklepała go po dłoni - „Ale dobrze wiedzieć, że mogę zwrócić się do ciebie o pożyczkę, jeśli zajdzie taka potrzeba.”

Axl musiał pogodzić się z faktem, że jego ojciec dawał matce „stypendium”, coś, czego do tej pory nie wiedział, zamiast tego, by mogła robić, co tylko zechce z ich pieniędzmi.

Ale o tym nie wspomniał.

Zamiast tego, wracając do pracy po lunchu, zadzwonił do ojca.

Sylas natychmiast odebrał.

„To jest moje ostatnie ostrzeżenie” - powiedział tylko, zanim się rozłączył.

Ku jego zaskoczeniu to zadziałało. Mama podzieliła się z nim tego ranka, że jej adwokat powiedział jej, że Sylas skontaktował się z nim i jest gotowy do kontynuowania rozwodu.

Axl nie miał pojęcia, czy zadziałało to, że jego ojciec zastanawiał się teraz nad wszystkim, gdy jego rodzina się zawaliła i stało się jasne, że nieodwołalnie stracił żonę i musiał wykonywać manewry, aby uratować swój związek z synem. Czy, jeśli jego ojciec rzeczywiście badał operacje Hawka, a ponieważ miał wyczucie, czym Axl zarabia na życie, była to próba samozachowawcza.

Pomyślał, że to drugie.

Ale w końcu to nie miało znaczenia.

Rozwód był w toku i dopóki nie był ostateczny, jego ojciec zgodził się również na miesięczny zasiłek, który pokrywał hipotekę jego matki i opłaty życiowe, a także trochę więcej, aby mogła swobodnie oddychać.

Ale Hawk i jego własny ojciec byli bliscy. Axl poznał ojca Hawka i mężczyzna był przezabawny. Myślał także o świecie swojego syna. Więc Hawk nie rozumiał, że Axl może martwić się o matkę, a utrata ojca nie miała znaczenia.

Więc Hawk bacznie obserwował swojego człowieka.

Axl nie powiedział mu, że nie ma powodów do niepokoju.

Po prostu przyszedł i wykonywał swoją pracę.

W końcu Hawk to zrozumie.

„Dowód” - powiedział Boone - „Zbrodnia popłaca”

Kiedy Boone to powiedział, Axl skupił się na nieruchomości, do której się zbliżali.

W kształcie litery L. Wykonany głównie z kamienia, trochę drewna. Ukłon w stronę rustykalnego i jego otoczenia.

Ale szeroki, zaokrąglony podjazd z atrakcyjnych kostek brukowych, kamienne balustrady wzdłuż drogi zwieńczone latarniami oświetlającymi drogę w ciemności, dwa dwudrzwiowe garaże i dwudrzwiowe wejście od frontu oraz fakt, że kompaktowy przód nie całkiem skrywał, że to, co było dalej, było wręcz chaotyczne, stwierdzając, że to wcale nie była rustykalna górska chata.

Nie wspominając o Sly’u, w garniturze, z słuchawką, stojąc przed frontowymi drzwiami.

Mustang Ally stał zaparkowany na zewnątrz. Podobnie jak GMC Denali Mamá Nana.

Miejski samochód Cisco był prawdopodobnie schowany w garażu.

Hawk zaparkował, wysiedli, a Axl zrobił to, patrząc na Sly’a.

Mówił do nadgarstka.

Ogłoszono ich przybycie.

Weszli do środka i Cisco spotkał ich przy drzwiach wejściowych.

„Zdenerwowane” - poinformował ich niepotrzebnie.

Z prawie dwumiesięcznym opóźnieniem z tym spotkaniem wiedzieli już, że kobiety będą zdenerwowane.

Żaden z nich nie odpowiedział. Były różne ruchy podbródka, wysunięcia lub spadki, a Cisco zaprowadził ich do swojego wspaniałego pokoju.

Tutaj też poszedł z ukłonem w stronę rustykalnego. Drewno, kamień, masywne belki stropowe, obicia mebli w kratę, również skóra, wełniane narzuty.

Ale widok okien wysokich na trzy poziomy oznaczał cenę tego pokoju. A była pokaźna.

Axl przyjął to jako rzecz oczywistą, co zrobiłby w każdej sytuacji.

Zauważył też, że Mamá miała ze sobą dwie osoby, prawdopodobnie nie tylko ze względu na jej ochronę, ale zapewniła kobiety, że są tam również ze względu na ich ochronę.

Ally, jak zwykle, przybyła sama.

Mądrze, żaden z ludzi Cisco nie zajmował miejsca, co, biorąc pod uwagę wygląd jego ludzi, mogło wywołać złe wibracje.

A potem były Lynn Crowley i Heidi Mueller.

Lynn była po trzydziestce. Miała proste brązowe włosy, kanciastą twarz, niechlujny strój z niezbyt dobrze zmytą śliną na ramieniu. Nawet siedząc, można było powiedzieć, że była wysoka. Była też za chuda. Na zdjęciach, które widział, nie była taka, zanim zmarł jej mąż, i nie tylko dlatego, że była w ciąży.

Mieszanka strachu, zmartwienia i żalu ją marnowała.

I emanowała tym wszystkim.

Jeśli to, co wydzielała Heidi, nie przesłoniłoby tego, pokój wypełniłby się paniką, przerażeniem i smutkiem Lynn.

Z drugiej strony Heidi była dokładnym przeciwieństwem.

Blondynka po czterdziestce, wysportowana, dobrze ubrana, bardzo atrakcyjna.

I wkurzona.

Był tam smutek. Uszczypnął boki jej oczu i przesiąkł spojrzeniem w nich.

Ale dominującą emocją pochodzącą od niej była wściekłość.

Interesujące, choć nie zaskakujące.

Nie tylko straciła męża, ale osobiście była ciągnięta przez media, jakby to ona popełniła wiele przestępstw.

Ale jednym z przestępstw, w które rzekomo był w jakiś sposób zamieszany jej mąż, było zabójstwo męża Lynn.

Ciekawy duet.

A to było mało powiedziane.

„Wierzę, że wszyscy chcielibyśmy, aby zostało to zrobione, abyśmy mogli iść dalej” - zaczął Cisco, wskazując pomieszczenie ruchem głowy, aby dzielić Hawk, Boone i Axl powinni znaleźć swoje miejsca. Sam Cisco siedział w skórzanym fotelu, skupiając uwagę na kobietach - „Więc szybko chciałbym przedstawić wam Hawka Delgado i jego ludzi, Boone Sadlera i Axla Panterę. Jak już wyjaśniono, mają wiele powodów, by się w to zaangażować, z których nie najmniej ważny jest fakt, że kobiety Boone’a i Axla były celem tego, kto za tym stoi.”

Lynn prawie na nich nie spojrzała.

Heidi spojrzała między nimi, jakby osobiście zastrzelili jej męża.

Hawk zajął miejsce w jedynym wolnym fotelu z całej czwórki. W jednym była Ally, w drugim Mama, w trzecim Cisco. Lynn i Heidi siedziały na kanapie naprzeciwko ogromnego kominka.

Boone i Axl zajęli pozycje na peryferiach, stojąc.

„I obawiam się, że będziesz musiała zacząć” – ciągnął Cisco, skupiając uwagę na Heidi - „Ponieważ niestety nie mamy wiele do powiedzenia”.

„Wiecie, że mój mąż nie pieprzył tych prostytutek, jak powiedział ten fałszywy list pożegnalny” - splunęła Heidi na Hawka.

Ciekawe rozpoczęcie.

„Wiemy” – potwierdził Hawk.

Niezależnie od tego, co zrobił, naciskała na ten sam temat.

„Nie wiedziałam, co zamierzał z resztą, ale wiem, że tego nie zrobił”

„Tak, to też wiemy” - powtórzył Hawk.

Wypuściła oddech z nozdrzy jak wściekły byk.

Następnie oświadczyła - „Opieprzają się z Lynn, odkąd zabrali Tony’ego”.

Wszyscy w pokoju spojrzeli na Lynn.

Wpatrywała się w swoje kolana.

Heidi kontynuowała.

„Mam na myśli, że poważnie się z nią pieprzą. Dzwonią do niej. Zostawiają notatki na jej progu. Mijając ją w sklepie spożywczym, mówią jej gówno. Siedzą przed jej pieprzonym żłobkiem i patrzą, jak wchodzi i wychodzi ze swoimi pieprzonymi dziećmi. To szaleństwo.”

„Jak ci wspomnieliśmy, możemy omówić ochronę” – stwierdziła Ally.

„A jak już ci wspomnieliśmy, niech się dowiedzą, że z wami rozmawialiśmy?” – warknęła Heidi - „Nie ma mowy.”

Ally spojrzała na Mamá.

Więc Axl spojrzał na Mamá.

Mama siedziała w swoim fotelu, nie spuszczając oczu z Heidi.

„Lance była popieprzona, zanim go zabili” – stwierdziła Heidi - „Nie miałam pojęcia, o czym ona mówi. Mam na myśli, że jest żoną policjanta. Wiem, że gówno może stać się prawdziwe. Żyłam z tym przez dwadzieścia lat. Ale był detektywem. Nie był już w rytmie. Ale ciągle mówił: „Jeśli coś mi się stanie”. Ale nigdy nie odpowiedział, kiedy zapytałam, dlaczego tak. To mnie wkurzało. Zaktualizował nasze testamenty, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Zwiększył swoją polisę ubezpieczeniową na życie, która, nawiasem mówiąc, została unieważniona, ponieważ rzekomo sam się zabił, więc to były dobrze wydane pieniądze.”

Rzuciła rękę w kierunku Lynn.

I szła dalej.

„Tony nie wiedział, że te dupki go zabiją. Nie wykupił polisy na życie. Troje dzieci, pracuje w niepełnym wymiarze godzin, jest popieprzona. Koszty pogrzebu zjedzą cię żywcem, uwierz mi. A jego emerytura nie obejmuje trójki dzieci. Powiem ci to. Samotnie, bez wsparcia, nikt nie wiedział, że to robi, bada syndykat brudnych gliniarzy i nie wykupił polisy na życie.”

Do diabła, po prostu bycie policjantem jest niebezpieczne, a on tego nie wykupił.

To nie było mądre.

Wszyscy w tym pokoju o tym wiedzieli.

Nikt nic nie powiedział.

„Więc… tak” - kontynuowała Heidi - „Kiedy zamordowano mojego męża, nie było to wielką niespodzianką. Wiedziałam, że coś jest na rzeczy. Chociaż Lance, że zabił Kevina, a potem obrócił broń na siebie, to kompletna bzdura. Kevin był dupkiem, ale zawsze chronił plecy Lance’a. Nie zrozumiałam tego. Lance powiedział, że to jakiś facet. Ale jeśli z tą dwójką sprawy potoczą się źle, Lance po prostu odejdzie. Lub poprosi o przypisanie nowego partnera. Lub cokolwiek. Nie zastrzeli go. I nigdy, przenigdy się nie zabije. Mnie?” - Potrząsnęła głową - „Nasze dzieci? Zostawić nas tak? Nigdy by tego nie zrobił.”

Nikt nic nie powiedział.

Chociaż nawet jeśli było coś do powiedzenia, nie mogli.

Heidi nie skończyła.

„A Lynn ma całe to gówno, przychodzi do mnie i mówi, że mój mąż nie pieprzył tych kobiet. Chce, żebym to wiedziała. Mój mąż… Mój Lance… Robił różne rzeczy…” - Nagle wściekłość po prostu wypaliła się i zwieszając głowę wyszeptała - „Cholera”.

Dając Heidi chwilę i z innych powodów, wszyscy teraz patrzyli na Lynn.

„Lynn, jeśli masz coś ze śledztwa Tony’ego, to by pomogło” - nalegał ostrożnie Hawk.

Wzrok Lynn przeszył go, zanim wrócił na jej kolana.

„Lynn, możemy chronić ciebie i twoje dzieci, tak aby nie wiedzieli, że masz ochronę” – stwierdził Hawk - „I możemy to zakończyć, jeśli mamy nawet coś małego do zrobienia. Ciągle wbiegamy w ślepe zaułki. Potrzebujemy czegoś, aby kontynuować.”

To była prawda.

Sylvie i Tucker Creed namierzyli koronera na Lake Powell.

Nic dziwnego, że trzymał buzię na kłódkę, nawet po tym, jak na niego napierali.

Jego odpowiedź na to nie była właściwa.

Zamiast tego spowodowało to, że skrócił wakacje, wrócił do domu, złożył rezygnację i zaczął szukać przeprowadzki.

Byli więc zmuszeni wywierać presję i wrzucać na światło dzienne jego ostatnie, duże zakupy gotówkowe.

Teraz był objęty oficjalnym dochodzeniem.

Źli faceci również nie złapali przynęty, gdy do gry wszedł klub motocyklowy Zmartwychwstanie. Różni bracia w tym klubie węszyli, co naprawdę stało się z tymi transportami, za których ochronę zostali złapani w ich wcześniejszej formy jako klubu Bounty. I nie byli w tym całkowicie legalni.

Ale …

Nic.

Więc teraz, kiedy korner stał się przedmiotem śledztwa w sprawie brania łapówek, wszystkie ich tyłki huśtały się tam.

I nadal mieli fiuta, bo nikt nie miał wielkich nadziei, że śledztwo cokolwiek wykryje.

Koroner twierdził, że on i jego żona od lat oszczędzali, aby zrealizować swoje marzenie o przejściu na emeryturę na własnej łodzi mieszkalnej na Lake Powell. Po prostu nie trzymali tych oszczędności w banku.

Bez względu na to, jak absurdalnie kiepska była ta wymówka, reputacja mężczyzny była zagrożona, a po latach na jego stanowisku lekarz sądowy nigdy nie dał powodu, aby zbadać jego wyniki lub zarobki. W związku z tym, aby udowodnić, że to twierdzenie jest błędne, potrzebny był księgowy z medycyny sądowej, który przez lata zajmował się osobistymi kontami lekarza i jego żony.

A nawet gdyby tak się stało, musiałby się poddać facet, który dał mu pieniądze.

Ale do tej pory lekarz nie rezygnował z niczego.

Co mogło oznaczać tylko jedno, a to było zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że cztery osoby zginęły w tym bałaganie.

Lekarz sądowy, który sfałszował swoje raporty na temat Lance’a Muellera i Kevina Bogarta, bardziej bał się tego, kto go zapłacił, niż tego, że zostanie uznany za winnego brania łapówek.

Innymi słowy, o ile coś się nie zepsuło, mieli i będą mieli kutasa.

„Nie rozumiesz. To nigdy nie jest ten sam facet” - powiedziała Heidi.

„Proszę wyjaśnić” - poprosił Hawk.

„Kiedy z nią zadzierają. To nigdy nie jest ten sam facet” - powiedziała mu Heidi.

Pieprzone piekło.

„Wiemy, że to duże” - powiedział Hawk.

„Więc wiesz, że nie możesz jej ochronić przed połową policji w Denver” - odparła Heidi.

„Połową?” – zapytała Ally szorstkim, podenerwowanym głosem.

Jej tata i brat byli glinami, a brudni nie siedzieli normalnie dobrze.

Połowa sił to było popieprzone.

Lynn przemówiła - „To nie jest połowa”

Ponownie zwróciła na siebie uwagę pokoju.

„Przepraszam, Lynn, czy możesz…?” - Hawk zaczął.

„Wciągają ich. Sprzeniewierzają” - powiedziała.

„Racja” - odparł Hawk - „I przez to masz na myśli?”

Całkowicie podniosła głowę, wyprostowała ramiona.

I stwierdziła - „Ludzie nie lubili Tony’ego. Mówiąc o ludziach, mam na myśli jego kolegów. Koledzy gliniarze. Wiedział o tym, ale go to nie obchodziło. Nie lubili go, bo trzymał się regulaminu. On był dobrym człowiekiem. Dobry mężczyzna. Do szpiku kości. Powiedział, że trzymał się regulaminu, ponieważ nie bez powodu był regulamin. I nie chodziło o ochronę policji. Miała chronić ludzi. I nie zrozumiał. Szczerze tego nie zrozumiał. Ponieważ, powiedział, zostajesz policjantem, by chronić ludzi. Regulamin powinien więc być twoją biblią.”

Tony Crowley był znany jako surowy i dokładnie taki, jak opisała swojego męża. Był również znany z tego, że doprowadzał to do skrajności. To sprawiło, że stał się niepopularny wśród współpracowników.

Ale nie można się spierać z tym, co mówiła.

„Byli motywowani rasowo i profilowali rasowo” - oświadczyła - „I zobaczył, że celowali także w kobiety. Głównie koleżanki oficerowie.”

Nikt nic nie powiedział.

Więc Lynn kontynuowała.

„Tak właśnie myślał. Na początku nie wiedział, że to jest większe. Nie wiedział, że są brudni gliniarze. Po prostu myślał, że to źli gliniarze, którzy nie powinni być w policji. Więc kimkolwiek są ci faceci, przekonali innych, że Tony był problemem. A teraz, ponieważ myślą, że Tony ze mną rozmawiał, uważają, że ja byłabym problemem, gdyby stało się to koszmarem medialnym, ponieważ kobiety wysuwają się na prowadzenie w różnych tematach, a czarni mają swoją chwilę.”

Oczy Mamá przeniosły się na Hawka.

„Chwilę?” – spytał Hawk Lynn.

„Tak, powiedział, że słyszał, jak Kevin tak to nazywa. Jak czterysta lat niewolnictwa i linczów, a potem kolejne dekady, kiedy każdy czarny rodzic musi „rozmawiać” ze swoimi dziećmi o tym, co zrobić, jeśli gliniarz je zatrzyma, nie jest warte ani chwili. Kiedy Tony był w rytmie, widział, jak to się dzieje. Mógł o tym narzekać godzinami. To nie chroni ludzi – mówił. Kolorowi ludzie patrzyli na niego w mundurze z nieufnością i to łamało mu duszę. Robił to, co robił, aby zapewnić im bezpieczeństwo, a nie przestraszyć ich. Ciężko pracował, aby zostać detektywem i wyjść z munduru. I chciał usunąć ten element. To nie wszystko. Nie ma nawet połowy. Ale kiedy źli przekonają innych, że nie jesteś jednym z nich, nie masz szans.”

Pokręciła głową, a jej głos stał się cichy - „Tony nie miał szans”.

Kurwa, Axl jej współczuł.

Nigdy nie było w porządku, dobry gliniarz zginął za to wszystko.

Ale widząc w niej następstwa, słysząc dumę, jaką miała dla swojego męża, dumę, na którą zasłużył.

To było zabójcze.

Hawk dał jej sekundę.

Potem przerwał ciszę - „Więc budował przypadek gliniarzy profilowania rasowego i natknął się na coś większego”

„I kobiety” – podkreśliła, a sposób, w jaki to zrobiła, sprawił, że Axl zaswędziała szyja.

„I kobiety” – potwierdził Hawk, że ją usłyszał, a sposób, w jaki to zrobił, sprawił, że Axl wiedział, że Hawk nie przegapił jej tonu.

„Tak, i zabili go za to” – odpowiedziała.

„Czy wymienił jakieś nazwiska?” – zapytał Hawk.

„Lance Mueller i Kevin Bogart” – stwierdziła.

Do cholery.

Dwa trupy.

Nic nowego.

„Stąd wiedziałam o Heidi” – ciągnęła - „Ponieważ na kilka dni przed śmiercią był niespokojny. Powiedział, że coś się nie zgadza. Powiedział, że w grę wchodzą prostytutki. Powiedział, że może to dotyczyć oszustw lub łapówek. Może szantaż. Powiedział, że dowiedział się czegoś o Lance Muellerze i myślał, że właśnie dlatego przeniósł się z DPD do wydziału Englewood. Ale wszyscy mówili o tym, jak Lance i Kevin zmienili wydziały, ponieważ Kevin miał tyle spraw o molestowanie seksualne. Ale Lance ruszył pierwszy, a Tony powiedział, że to nie żart, co było częścią tego, w co się zagłębiał. I coś znalazł. Powiedział mi więc, że uważa, że jest to większe niż to, co mógłby zrobić sam, i może będzie musiał zanieść to swoim przełożonym”

„Zaniósł to swoim przełożonym?” - zapytała Ally.

Lynn pokręciła głową - „Nie wiem. Nie żył w ciągu kilku dni. A dzień później wróciłam do domu, w moim domu był bałagan, a na mydle w łazience napisano wiadomość, która kazała mi trzymać buzię na kłódkę. Mój mąż nie żyje. Moje dzieci proszą o tatusia. Zauważam facetów siedzących w swoich samochodach przed moim domem. A potem zaczyna się reszta. Więc trzymałam gębę na kłódkę.”

„W twoim domu był bałagan?” - zapytał Cisco.

„Szukali czegoś” - odpowiedziała Lynn.

„Czy wiesz, czy znaleźli?” - nacisnął Cisco.

Potrząsnęła głową.

„Niczego ci nie zostawił?” - Ally naciskała, a zrobiła to, bo to było ważne - „Notatki? Akta? Nie powiedział, że gdzieś coś ukrył?”

„Jeśli to zrobił, nie powiedział mi. Więc jeśli tak, to prawdopodobnie to zdobyli – odparła Lynn. „I nie, on by o tym mówił, ale tylko minimalnie. Przede wszystkim trzymał mnie z daleka.

„Prostytutki” - wtrącił Cisco - „Wymienił jakieś nazwiska prostytutek? A może nazwiska ludzi, którzy je prowadzili?”

Pokręciła głową, ale potem wzruszyła ramieniem i powiedziała - „Może ktoś o imieniu Dynamit?”

„Dlaczego to mówisz?” - Hawk szybko nacisnął.

Lynn zwróciła się do Hawka - „Ponieważ rozmawiał przez telefon, a kiedy wyszedł, zauważyłam, że gryzmolił podczas rozmowy. A w drapaniu w notatniku było jedno słowo „Dynamit” z mnóstwem znaków zapytania. Poza tym było to dziwne i może w przypadku jakiejś sprawy, nad którą pracował, nic o tym nie myślałam. I w końcu może to nic nie znaczyć.”

Sądząc po wyrazach twarzy, wszyscy odpowiadali na to tak samo.

Nikt nie znał na ulicy nikogo o nazwie Dynamit.

Więc może była to indywidualna pracująca kobieta.

Nikt w tym pokoju nie znał imion wszystkich pań wieczoru.

Co oznaczało pogawędkę z Knight’em, kolejną wizytę u Brandi i wszyscy będą dzwonili do wszystkich swoich informatorów, żeby się dowiedzieć.

„Więc skąd wiedziałeś, że Lance Mueller nie zrobił tego, co mówił fałszywy list pożegnalny, że robił z prostytutkami?” – zapytała Ally - „Czy Tony wszedł w szczegóły dotyczące tego oszustwa lub szantażu?”

Lynn ponownie pokręciła głową.

„Nie, po prostu powiedział, że Lance Mueller to wiele rzeczy, ale kochał swoją żonę i nigdy tego nie zrobił. I była plotka o tym, co przeraziło Tony’ego. Ponieważ powiedział, że to nie żart. Nie wnikał w to, ale to było wtedy, gdy mówił o zaangażowaniu prostytutek. Kiedy usłyszałam o morderstwie-samobójstwie i o tym, co było w notatce, wtedy wiedziałam, co to było. Sugerowanie, że Lance brał gratisy od pracujących kobiet.”

Teraz Heidi patrzyła na swoje kolana.

„I może coś jeszcze” - ciągnęła Lynn - „Coś o jakimś gangu motocyklowym czy coś takiego.”

I… tak.

Tony nawiązał połączenie.

A potem został zlikwidowany.

Ale wydawało się, że tylko Tony wiedział, komu o tym powiedział, jeśli w ogóle komukolwiek powiedział.

Powiedzmy, jeśli zaniósł to swoim przełożonym, a oni byli w to zamieszani, więc zrobili kroki, aby go usunąć, ponieważ gliniarze z ich załogi zajrzeli do tego i wiedzieli, że Tony nie zrobił niczego oficjalnie.

Albo jeśli, kimkolwiek byli „oni”, przyłapali na węszeniu Tony’ego, i to wystarczyło, by wykonać ruchy, by go uciszyć.

„Czy wiesz, z kim rozmawiał przez telefon?” - zapytał Cisco.

Kolejne potrząsanie głową od Lynn.

„Często rozmawiał przez telefon. Miał sieć, którą budował. Powiedział, że dowody muszą tam być i nie może być wszędzie, gdzie są dowody. Musiał więc polegać na ludziach, żeby mieć na to oku. To wszystko, co o tym powiedział. Ale zakładałam, że mówił o ludziach z pewnych społeczności, Czarnych i Latynosów, którzy mogli rejestrować incydenty i je mu zgłaszać.”

Wszyscy spojrzeli na Mamá.

Potrząsnęła również głową, co oznaczało, że to nie była ona i nie wiedziała, kto to był.

Ale sposób, w jaki patrzyła na Hawka, miała się dowiedzieć.

„Najbardziej frustrujące była jednak próba nakłonienia kobiet z wydziału do rozmowy z nim. Powiedział, że myślały, że to im utrudni. Nie chciały być postrzegane jako narzekające. Jakby nie mogły tego znieść. Ciężko” - kontynuowała Lynn.

„Ale przeciwko Bogartowi wniesiono skargi dotyczące molestowania seksualnego” - zauważyła Ally.

Lynn pokręciła głową - „Od kobiet w administracji, wysyłki. Nie oficerowie. Tony widział, jak to się dzieje z kobietami-oficerami. Ale żadna z nich się nie zgłosiła. Myślał, że poczują, że w liczbach jest bezpieczeństwo. Ale po prostu nie chciały zrobić z tego wielkiej sprawy.”

„Czy to była wielka sprawa?” - zapytał Cisco.

Lynn spojrzała na niego - „Tony wiedział, co to jest dokuczanie. Każdego dnia był drażniony za bycie takim gliną, jakim był. A potem jeszcze trochę. Nie naciskałby na to, gdyby to było tylko to. W końcu gliniarze to gliniarze. To braterstwo, a nie siostrzeństwo. Dokuczają sobie, a czasami może to wydawać się złośliwe. To sposób na wypuszczenie pary. Buduj koleżeństwo. To nie było to.”

Dla celów utajnienia żaden z gliniarzy z ich załogi nie przesłuchał oficerów. Axl miał przeczucie, że to prawdopodobnie się zmieni.

„Lynn…” - powiedział łagodnie Hawk - „…coś takiego jak ta ksywka Dynamit może coś znaczyć. Wiem, że to trudne i może teraz nie przyjść do ciebie. Ale jeśli pamiętasz coś takiego, siedzimy w tym do końca. Podążymy za nim, żeby zobaczyć, dokąd prowadzi.”

„Potem nie mogę…” – spojrzała na Heidi – „nie możemy…”

„Za waszym pozwoleniem będziemy mieć oko na wasze domy” – oznajmił Hawk - „Wszystkie wejścia, w tym okna. Będą monitorowane i rejestrowane dwadzieścia cztery na siedem. Damy wam również przyciski paniki do noszenia przy sobie. I zainstalujemy przyciski paniki w waszych domach, abyście mogły je nacisnąć i uruchomić ochronę, zanim będziecie wybrać 112. To samo zrobimy z kamerami w przedszkolu. Nie będziecie znać szczegółów. Oni nie będą wiedzieć, że to wszystko się dzieje. Ale będziecie obserwowane i będzie ktoś, kto zainterweniuje w ciągu kilku minut, jeśli staniecie w obliczu zagrożenia.”

Obie kobiety wyglądały na niepewne.

Więc Hawk szedł dalej.

„Nie tylko ludzie w tej sali będą was chronić. Ten zespół jest większy. Jesteśmy zmotywowani, aby zobaczyć zakończenie tego, nie tylko po to, aby położyć kres temu, co dzieje się w DPD, ale także po to, aby upewnić się, że wy dwie i wasze rodziny unikniecie tego zagrożenia.”

Kiedy obie nadal wyglądały na niepewne, więc Hawk dał im więcej.

„Nie wiemy, kim oni są, ale wiemy, czego chcą. Teraz musimy ich powstrzymać, zanim to dostaną i znikną. Wiem, że nie muszę wam mówić, że Tony potrzebuje sprawiedliwości. A Heidi, cokolwiek twój mąż zrobił, nie zabił swojego partnera. To, co zrobił, nie może zostać cofnięte. Ale to należy o nim wiedzieć. A o tych, którzy za tym stoją, należy wiedzieć, że są brudni, są mordercami. Rozumiem wasz strach i to, że może być trudno zaufać ludziom, których nie znacie. Jedyne, co mogę zrobić, to zapewnić, że mamy znaczne zasoby i są one do waszej dyspozycji, aby zapewnić wam bezpieczeństwo, jeśli zdecydujecie się je zaakceptować.”

Heidi i Lynn popatrzyły na siebie.

Potem spojrzały na Hawka.

„Dobrze” - powiedziała Lynn.

„Oczyścisz imię mojego męża?” - zapytała Heidi.

Hawk skinął głową, ale odpowiedział - „Z tego, czego nie zrobił. Absolutnie.”

Heidi wzięła chwilę.

Potem powiedziała - „Okej”.

To zakończyło spotkanie.

Ally, Mamá i Cisco zajmowali się kobietami.

Hawk, Boone i Axl wrócili do Hammera.

Hawk zawrócił na ogromnym podjeździe i właśnie ruszył w dół, kiedy powiedział - „Chcę wiedzieć, kim jest Dynamit, zanim zjedziemy z góry. I chcę wiedzieć, gdzie go znaleźć.”

Boone wyjął telefon.

Axl też.

 


 

8 komentarzy: